Upcycling poszewek na poduszkę ­- znowu torby na zakupy/ Pillow cases upcycling ­- shopping bags again

Nadal mam za mało materiałowych toreb. Idąc na zakupy i nie chcąc wziąć żadnej foliówki naprawdę musisz mieć ich więcej niż trzy. Postanowiłam uszyć kolejne dwie, tym razem z krótkimi uszami (mój mąż takie woli). Wykorzystałam do tego dwie poszewki na poduszki, których i tak nie używałam.

I still don’t have enough shopping bags. Going shopping and not wanting to take any plastic bag really requires having more than three. I decided to sew another two bags, this time with short handles (my husband prefers them). I took two pillow cases which I didn’t use anyway.

To chyba jeden z prostszych projektów. Odcięłam tylko 3 cm z góry poszewki i z tej części zrobiłam uszy. Dodałam też dodatkowy szew na dole, żeby mieć pewność, że moje zakupy pozostaną w środku 🙂

This is one of the easiest projects. I only cut 3cm from the top and made handles out of it. I also added an extra stitch at the bottom just to be sure all my products stay inside 🙂

Efekt końcowy: The end result is:

20180115_104427

Obecnie czytam książkę o zero waste i jestem zafascynowana tym, ile każdy może w tej dziedzinie zrobić. Wczoraj odniosłam (prawie) sukces: 90% moich zakupów było bez plastiku, nawet boczek został zapakowany do mojego pojemnika. Jedyny problem jaki mam to bezglutenowe mięso, musiałam więc kupić to zapakowane. Druga rzecz to szczypiorek; byłam pewna, że nie zobaczę plastiku w malutkim lokalnym warzywniaku, ale gdy Pani go przyniosła to niestety był w niego owinięty. I tak jestem zadowolona. Jak na pierwszą próbę bycia całkiem zero waste nie jest źle!

I’m currently reading a book on zero waste and I’m fascinated with how much everyone can do in this area. Yesterday, I was (almost) successful: 90% of my shopping was plastic-free, even bacon was placed into my container. The only problem I have is gluten-free meat, so I had to buy it packed. The second product was chives; I was sure I won’t see any foil in the tiny local greengrocer’s, but when the lady came with it, unfortunately it was wrapped in plastic. I’m glad anyways. It’s not bad for the first attempt of being totally zero waste!

Dajcie znać czy używacie materiałowych toreb. Wczoraj w supermarkecie widziałam wiele rodzin z wózkami pełnymi foliówek, więc odpowiedź wcale nie jest taka oczywista 🙂

Let me know if you use cloth bags. Yesterday in the supermarket, I saw a lot of families with their carts full of plastic bags, so the answer is not so obvious 🙂

Enia

24 uwagi do wpisu “Upcycling poszewek na poduszkę ­- znowu torby na zakupy/ Pillow cases upcycling ­- shopping bags again

  1. Wow… Your ideas are brilliant and you are truly a warrior to save the world, your posts are very clear. Overall, your blog is very clean and crisp, really does suit your diy and save-the-earth theme. Great job! Hope to see more from you. Have hope, write on!

    Polubione przez 1 osoba

    1. Thanks! I’m trying my best but I love writing in English and connecting with English-speaking community more so it’s not that tiring. I guess it’s the best way to get to know more interesting people and give them the chance to fully understand my ideas 🙂

      Polubione przez 1 osoba

      1. I like writing in english to keep the contact with the language and I don’t have any problem to keep contact with polish 🙂 The bigger problem is with italian, which I don’t know good enough yet to write posts in italian. However I still have some contact with it too 🙂

        Polubione przez 1 osoba

  2. Genialny pomysł! 🙂 Bardzo ładnie się prezentują i na pewno spełniają dobrze swoją rolę 🙂 Bawełniana poszewka też jest bardziej eco, więc i przy okazji dbamy o środowisko.

    Ja planuję uszyć sobie taką futrzaną torbę na zakupy podszytą poszewką z jakiejś mocnej, ale cienkiej tkaniny tapicerskiej. Może się niebawem pochwalę 🙂

    Apropo krótkich rączek do torebek na zakupy, to chyba wszyscy mężczyźni narzekają, że długie są do niczego! Ja tam wolę długie, a Wy? 🙂

    Polubione przez 1 osoba

      1. No to może być jakiś minus ale ja zawsze piorę je razem z innymi rzeczami (więc przy okazji) a robię 1 lub 2 prania w tygodniu więc to spokojnie wystarcza. Zawsze możesz też uszyć czy kupić więcej żeby rzadziej prać lub wybrać ciemniejsze kolory. Ja mam jedną torbę tylko na ziemniaki, ma swoje specjalne miejsce i nie piorę jej po każdym zakupie tylko trzepię i już 🙂

        Polubienie

      2. Ja jakoś w swoich zbiorach mam tylko jasne torby, ale muszę to zmienić. A z tym uszyciem to niegłupi pomysł, ale padła mi maszyna, a ręcznie mi się trochę nie chce 😅 poczekam na wolną chwilę i oddam ją do naprawy wtedy zabiorę się za szycie 😉

        Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz